z Bechtle
Internet Rzeczy (IoT, od angielskiego Internet of Things) – niegdyś nisza zarezerwowana dla startupów, obecnie – technologia, na której najbardziej dochodowe spółki na świecie chcą budować swoją przyszłość. IoT zdążył już znacznie wpłynąć na sposób, w jaki żyjemy, a na horyzoncie wciąż jest jeszcze wiele zmian. Oto 6 trendów, które najprawdopodobniej zdominują rok 2019 w sferze Internetu Rzeczy.
Autor
E-Mail: sales.direct-pl@bechtle.com
W 2019 z pewnością zauważymy dalszy wzrost światowego rynku IoT, który szacowany jest już na około 1,7 biliona dolarów. Co za tym idzie, możemy spodziewać się ogromnego wzrostu liczby rozwiązań z tego segmentu. Producenci urządzeń IoT stoją jednak przed wielkim wyzwaniem – muszą zapewnić bezpieczeństwo użytkownikom oferowanych przez siebie produktów. W przeciwnym wypadku sieci Internetu Rzeczy staną się łatwym łupem dla coraz liczniejszych cyberprzestępców. Sprawne i szybkie reagowanie na pojawiające się niedoskonałości, wprowadzanie poprawek i uaktualnień oprogramowania będzie sztandarowym punktem oferty IoT w tym roku. Istotne staną się także odpowiednie zabezpieczenia sprzętowe, szczególnie gdy mówimy o aplikacjach przeznaczonych do obsługi wrażliwych danych osobowych, dotyczących np. stanu zdrowia, pochodzenia, religii czy poglądów politycznych. W ograniczeniu rozprzestrzeniania się szkodliwego oprogramowania oraz walce z atakami pomoże sprzęt kompatybilny tylko z zaufanymi systemami operacyjnymi. Z drugiej strony, producenci oferowali będą coraz więcej urządzeń IoT nastawionych na zapewnienie bezpieczeństwa i dostosowanych do konkretnych branż, m.in. opieki zdrowotnej czy segmentu energetycznego.
Ilość danych przesyłanych każdego dnia pomiędzy sieciami IoT jest ogromna, a tendencja wciąż jest wzrostowa. Z tego też względu coraz ważniejsza będzie dokładna selekcja danych – istotne będą tylko te niezbędne do poprawnego działania systemu. Dziś, w odróżnieniu od wcześniejszej skłonności do gromadzenia jak największej ilości informacji, wiemy, że tego typu rozwiązania nie są korzystne. Dużo ważniejsza będzie jakość informacji, a nie ich ilość. Kluczowe będzie rozwiązanie, które umożliwi selekcjonowanie oraz przetwarzanie danych i wysyłanie do systemów centralnych tylko niezbędnych informacji. Dzięki temu system przekazujący dane będzie mniej obciążony, a urządzenia z nim współpracujące będą mogły szybciej reagować na zdarzenia. W praktyce taka technologia może być wykorzystywana m.in. w telekomunikacji, procesie produkcji czy ochronie zdrowia.
Kolejny obszar będący na celowniku w obszarze IoT to wrażenia i doświadczenia użytkowników korzystających z aplikacji. Trend widoczny jest nie tylko w aplikacjach konsumenckich, ale także biznesowych. Przejrzysty, a jednocześnie atrakcyjny interfejs to ważny element oprogramowania. Dlaczego? Dla producentów ważne są oszczędności związane z czasem i kosztem szkolenia pracowników. Dlatego właśnie konieczne jest tworzenie aplikacji posiadających intuicyjny interfejs, którym docelowo będzie mógł posługiwać się każdy. Użytkownik powinien czuć chęć korzystania z nowej technologii. Z tego powodu projektantom doświadczeń użytkowników coraz bardziej zależy na tworzeniu przejrzystych, atrakcyjnych wizualnie i nieskomplikowanych interfejsów. Trend ten staje się coraz bardziej zauważalny również w segmencie rozwiązań IoT.
Ta kwestia związana jest bezpośrednio z koniecznością zwiększenia bezpieczeństwa w obszarze IoT. Internet rzeczy, co naturalne, wzbudza obawy związane z regulacjami prawnymi normującymi korzystanie z urządzeń podłączonych do podobnej sieci. Można się zatem spodziewać, że w 2019 roku organy ustawodawcze i regulujące zaczną proponować i egzekwować nowe zasady mające na celu usystematyzowanie procesów zbierania danych poprzez IoT. Dostawcy i użytkownicy powinni mieć na uwadze w szczególności przepisy dotyczące gromadzenia, przechowywania i odpowiedniego zabezpieczenia danych. Na chwilę obecną wielu dostawców usług z segmentu IoT po prostu gromadzi jak najwięcej danych (patrz wyżej), gdyż z reguły trudno jest przewidzieć, które z nich mogą być w przyszłości użyteczne. Na ten moment zabezpieczenia nie są jeszcze w pełni zadowalające. Można się więc spodziewać, że kluczowym celem stanie się wypracowanie bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących przechowywania wrażliwych danych użytkowników. Możemy spodziewać się np. surowych kar pieniężnych za zbieranie, przechowywanie i sprzedaż (bezpośrednio i pośrednio) danych osobowych konsumentów, jeśli nie jest to bezwzględnie wymagane do prawidłowego funkcjonowania urządzenia lub usługi.
Kluczową rolę w rozwoju rynku IoT odegrał gwałtowny wzrost popularności smartfonów, a także zmiana reguł, jakimi rządzi się ich rynek. Minimalizacja kosztów połączeń, cen kamer i układów nawigacyjnych sprawiły, że urządzenia IoT stały się dostępne na wyciągnięcie ręki. Pomimo tego jeszcze do niedawna użytkownicy łączyli się z urządzeniami IoT głównie za pomocą aplikacji desktopowych. Natomiast od listopada 2017 ilość mobilnych połączeń IoT niemal się podwoiła. Szacuje się, że w 2023 r. będzie ich nawet 3,5 miliarda. Tendencja przyspieszy jeszcze bardziej w 2019 r. – operatorzy komórkowi z całego świata uruchomili już w sumie ponad 60 mobilnych sieci IoT, wykorzystując tę technologię m.in. w sieciach LTE.
Świat Internetu Rzeczy zdominowany jest na ten moment przez największych graczy, czyli AWS, Microsoft oraz Google. Ci trzej giganci będą niewątpliwie chcieli umocnić swoją pozycję, również w nadchodzącym roku. Trzeba jednak pamiętać, że na rynku IoT wciąż pojawia się wiele mniejszych firm oraz innowacyjnych startupów, które pod względem technologicznym radzą sobie wcale nie gorzej od ścisłej czołówki. Co więcej, trend ten najprawdopodobniej będzie się utrzymywać. Bardzo możliwe, że w przeciwieństwie do gigantów, mniejsze firmy postawią raczej na specjalizację i zawężony zakres usług. Taka strategia pozwoliłaby im zaproponować innowacyjne, świeże spojrzenie na dotychczasowe problemy, a jednocześnie uniknąć ponoszenia nakładów związanych z nadmierną rozbudową systemu.
IoT nie jest już technologią przyszłości; to już aktualny trend. W konsekwencji Internet Rzeczy coraz częściej postrzegany jest jako kręgosłup dzisiejszej gospodarki opartej na danych. W najbliższym czasie jego ewolucja będzie bardziej skoncentrowana na technologiach, które efektywniej wykorzystują gromadzone dane. Jak zawsze należy się jednak spodziewać nieoczekiwanych zmian. Niektóre ścieżki ewolucyjne są jasne, ale elastyczność oczekiwań jest w tej kwestii niezbędna.